
Stos listopadowy
Koniec listopada, a więc stos, czyli co mi się uzbierało przez ten miesiąc. Nie ma tego dużo, głównie książki otrzymane od wydawnictw i tylko jeden mój własny zakup. Jednak ten stos jest wyjątkowo, bo każda książka jaka się w nim znajduje była przeze mnie szczególnie pożądana, a dowodem niech będzie to, że wszystkie za wyjątkiem Szwai zostały już przeczytane i nawet zrecenzowane, co rzadko mi … Continue reading Stos listopadowy