![]() |
Niestety w tym roku na morze sobie nie popatrzę |
Tegoroczne lato poświęcam na pracę, zarówno zawodową jak i blogową. Pojawiło się kilka ciekawych projektów, w których zamierzam wziąć udział, kilka interesujących propozycji, z których zamierzam skorzystać, a dodatkowo chcę podziałać blogowo. Popracować nad warsztatem, dopieścić kolejne teksty, bo z napisaniem niektórych nadal mam problem i nie zawsze jestem zadowolona choćby w połowie z tego co stworzyłam. A wy mnie jeszcze podkręcacie tym, że właśnie te w mojej opinii słabsze teksty chwalicie pod niebiosa, czytacie, lajkujecie, a wpisy, z których jestem dumna przechodzą bez echa. Ale, że jak?
Poza pracą oczywiście planuję też co nieco przyjemności, czyli czytanie. Moja lista na chwilę obecną wygląda następująco:
Natomiast co do seriali, to kończę właśnie drugi sezon „Penny Dreadful” oraz bardzo dobry miniserial na motywach podobno świetnej powieści Susanne Clarke „Jonathan Strange i Pan Norrell”. Wkrótce możecie spodziewać się opinii. Nie mam żadnego serialu na lato, a że do prasowania muszę mieć coś do oglądania to wymyśliłam sobie, że zobaczę „The Royals”, ale zdążyłam go obejrzeć w chwili słabości kilka dni temu – będzie opinia. W tak zwanym międzyczasie Gosiarella i Bałagan opowiedziały mi o „iZombie” i ku mojemu zdziwieniu zaintrygował mnie ten serial. A ja zombie nie znoszę. Obejrzałam dwa odcinki i wciągnęłam się, więc z pewnością będzie z tego recenzja, jak już całość zobaczę. Jak skończę to oglądać to sobie jeszcze chyba zobaczę „Poldark”. Bo tylko 8 odcinków ma, a to podobno przyjemny serial. No i brytyjski, co już jest dla mnie plusem samym w sobie. Jak więc widzicie moje plany wakacyjne są raczej domowe. Na pewno jakieś jednodniowe wypady i atrakcje dla Kuki będziemy zapewniać, a przy okazji i my się rozerwiemy, ale nigdzie dalej się nie wybieramy. A jakie wy macie plany na lato 2015?